Instytut Jagielloński o liberalizacji rynku gazu ziemnego

Publikacje z mediów komercyjnych i źródeł internetowych poświęcone CNG
tigercng
Moderator
Posty: 1363
Rejestracja: wt lip 24, 2007 20:10
CNG car: Zafira 1.6 CNG Monovalent Plus 2003'
Lokalizacja: W-wa

Instytut Jagielloński o liberalizacji rynku gazu ziemnego

Post autor: tigercng »

Instytut Jagielloński o liberalizacji rynku gazu ziemnego w Polsce 22.12.2011r. 13:27

Odnosząc się do ostatniej dymisji prezesa PGNiG, Michała Szubskiego, Instytut Jagielloński wskazał na nieprawidłowości mające według tej instytucji miejsce w zarządzaniu polskim sektorem gazu ziemnego.
W opinii Instytutu obecny system zarządzania sektorem doprowadzi do kolejnego kryzysu i to w okresie, kiedy na świecie po raz pierwszy w historii zaczyna kształtować się globalny rynek gazu ziemnego, związany z upowszechnieniem się technologii transportu gazu skroplonego i eksploatacji niekonwencjonalnych źródeł surowca.

Według Instytutu Jagiellońskiego pierwszy paradoks polega na tym, że mamy do czynienia z konfliktem między państwową spółką a organem administracji państwowej. Ustawowe zadania drugiego z podmiotów w znacznej mierze determinują monopolistyczny charakter pierwszego, a zarazem zagrażają jego wynikom finansowym. Ponadto można uznać, że ze względu na nominowanie szefa URE przez premiera, a członków rady nadzorczej PGNiG przez ministra skarbu państwa – oba podmioty mają w sumie jednego zwierzchnika, który nakłada na nie sprzeczne zadania. URE ma m.in. dbać o akceptowalny społecznie poziom cen, co w przypadku rządu czułego na punkcie własnego wizerunku, w okresie nadchodzących turbulencji gospodarczych oznacza ich zaniżanie. Z drugiej strony, PGNiG ma w tym samym trudnym okresie generować zyski, inwestować w dywersyfikację dostaw surowców energetycznych oraz poszukiwania gazu łupkowego na terenie kraju. W sytuacji, kiedy główny dostawca gazu ziemnego, rosyjska spółka Gazprom, zapowiada podniesienie cen, a zarazem kurs dolara w okresie maj-grudzień rośnie z poziomu 2,70 do 3,40 PLN (26 proc.), utrzymanie taryf na poprzednim poziomie musi radykalnie odbić się na wynikach spółki. Drugi paradoks, na jaki wskazuje Instytut Jagielloński polega na tym, że zakładając iż celem regulatora i rządu jest „ochrona odbiorców wrażliwych”, to uznać należy, że uzyskane w ten sposób korzyści mogą okazać się pozorne i w konsekwencji zmusić rząd do sięgnięcia do kieszeni podatników w inny sposób, ponieważ wpływy z VAT, CIT i dywidendy PGNiG będą mniejsze od oczekiwanych. Budżet trzeba będzie zapewne zatem zbilansować w inny sposób, a braki inwestycji w poszukiwanie alternatywnych źródeł dostaw (gaz konwencjonalny w kraju i zagranicą, gaz niekonwencjonalny) w przyszłości spowodują jeszcze wyższe koszty.

Po trzecie, zdaniem Instytutu, poza ułomnością systemu taryfowego, zaistniała sytuacja jest konsekwencją wieloletnich zaniedbań w zakresie dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych. W sytuacji, kiedy konkurencyjność dostaw „błękitnego paliwa” na polski rynek jest bardzo ograniczona wskutek braków infrastrukturalnych, trudno o wynegocjowanie dobrych cen surowca u jedynego właściwie dostawcy, czyli Gazpromu. Efektem tego jest wybitnie niekorzystna formuła cenowa, powiązana z wysokimi aktualnie cenami ropy naftowej, co samo z siebie falsyfikuje urzędowy optymizm, z jakim rząd oznajmiał podpisanie i ratyfikowanie umów z lat 2009-2010. Instytut zwraca jednocześnie uwagę, że PGNiG podjął w ostatnim okresie próby zmierzające do zmiany tej sytuacji, czego efektem jest m.in. postępowanie przez Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie.

Źródło: CIRE
http://www.cire.pl/item,59190,1,0,0,1,0 ... olsce.html
ODPOWIEDZ

Wróć do „Publikacje w mediach / internecie”